„Content Marketing is the only marketing left”. Seth Godin – dla wielu osób guru marketingu – przewidział już dawno, że to właśnie „content is the king”. Nie technologia, nie systemy produkcyjne, ale właśnie content! Parafrazując, treść jest najważniejsza i to ona decyduje o sukcesie bądź porażce każdej kampanii. To właśnie tekst przekazuje istotne idee i wartości, treść informuje klientów o usłudze, a słowa połączone z dobrze zaplanowanymi działaniami, budują wizerunek firmy. Przed copywriterem stoi więc wielkie wyzwanie. Musi on stworzyć tekst, który będzie jednocześnie kreatywny i merytoryczny, wyróżniający się, ale nie kontrowersyjny, zabawny, ale nie śmieszny. Największą ‘bolączką’ copywriterów jest tzw. brak weny. Jak sobie z tym radzić? Każdy twórca zapewne gdzie indziej szuka inspiracji. Oto moje sposoby na rozbudzenie copywriterskiej wyobraźni.
- Gdy bezskutecznie szukasz tematu lub nie wiesz jak podejść do problemu poruszanego w tekście, porozmawiaj o nim z innymi. Bez względu na to, o czym piszesz, musisz mieć pomysł na tekst. Burza mózgów pozwala poznać różne opinie oraz umożliwia spojrzenie na temat z wielu stron.
- Internet to niekończące się źródło inspiracji. Media społecznościowe pozwalają nie tylko na komunikowanie się z innymi ludźmi, ale także na dzielenie się z nimi inspiracjami. „Pinterest: discover and save creative ideas”. Jak sama nazwa wskazuje, narzędzie to jest stworzone do kolekcjonowania materiałów wizualnych, które nas interesują i inspirują oraz dzielenia się nimi z innymi użytkownikami. Pinterest pozwala zapisywać i porządkować twórcze pomysły, które potem mogą się przydać w różnych projektach. Jako copywriter, a jednocześnie wielki miłośnik aktywności w social mediach, zbieram piny, a następnie piszę o tych inspiracjach, które warte są promowania. Istnieje wiele miejsc w internecie, które mogą nas pobudzić ciekawymi pomysłami. Z pewnością jednym z nich jest konferencja naukowa TED, której głównym celem jest szerzenie idei wartych rozpowszechniania. W sieci można obejrzeć ciekawe i inspirujące przemówienia o różnej tematyce, począwszy od nowych technologii, poprzez marketing, edukację, aż po literaturę i szeroko pojętą sztukę – również pisania!
- Główną zasadą, wpajaną wszystkim dziennikarzom, zmagającym się z „brakiem weny”, jest to, że tematy i inspiracje leżą na ulicy! Przyjemnie pisze się o tym, co jest nam bliskie, dobrze opisuje się wydarzenia z własnego środowiska. Jeśli uważnie będziemy obserwować otoczenie dookoła nas, na pewno znajdziemy coś ciekawego – coś co zainspiruje zarówno nas, jak i czytelników.
- Jeśli lubisz podróżować, zwiedzać nietypowe miejsca, z zapartym tchem oglądasz filmy, jesteś molem książkowym, z wypiekami na policzkach śledzisz nowości kulinarne – napisz o tym! Wszyscy copywriterzy zgodzą się z tym, że najlepiej pisze się o rzeczach, które nas interesują.
- Copywriterze, najczęstszym czynnikiem braku inspiracji jest zmęczenie. Ciężko wznieść się na wyżyny swojej kreatywności, gdy oczy same się zamykają. Jeśli zrobisz sobie chwilę przerwy na dobrą kawę w miłym towarzystwie, krótką drzemkę lub spacer, po krótkim odpoczynku i odświeżeniu umysłu, wena sama do Ciebie wróci!